Literatura

Kraków Główny – Wrocław Główny, 23:20 (wiersz)

Człowiek Singer

przedział – sauna wyrwana z lasów Laponii – znalazłem

dopiero w pierwszym wagonie. pani na krótko strzyżona

uśmiecha się na dobry wieczór, dziewczyna w kwiatach

śpi złożona jak kot. pan z wielką torbą gapi się w światło.

dzień dobry, czy mogę usiąść? proszę, jest miejsce.

 

siadam, rozkładając torbę. pani krótko cięta gasi żarówki,

nie poczytam już nic. tu dum, ruszamy, gwizdek przeciągły

obwieszcza początek. na korytarzu chłodniej, weselej;

ludzie cisną się między sobą. ziomek obok imprezuje

już od Przemyśla, ma łeb, skubany. zatacza kręgi,

 

wywija lansady, co kwadrans w kibelku. kobieta w lokach

rozmawia z łysawym, w ogóle nie słucham. uchylam okno

by wzrok wbić w niezbadane czernie, dom ptaków nocnych.

leśna stacyjka; kawał betonu omszały, skropiony chrustem,

korą drzew ciemnych. lampa ledwo oświetla tablicę;

 

jadę pośród nicości starym składem na drugi koniec Polski,

z tego krańca kraju, gdzie znalazłem szczęście w końcu.

szczęście, które śpiewa wspólną piosenkę i śle esemesy,

gdy ziomek z Przemyśla znów kręci się i biega. w pustkę

mknę razem z innymi, wymięte bilety trzymam w portfelu.

 

proszę konduktorze, to dowód jazdy. znów przedział parny,

wysyłam dobranoc i zwijam się w kłębek. sny dobre, ściszone

latają w głowie; śpię tuż obok, zamykam w nowiu, cynamonie

nasze sny wspólne w nocnym ekspresie na sam koniec.


wyśmienity 3 głosy
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Karol Ketzer
Karol Ketzer 10 sierpnia 2012, 20:00
każdy pasażer zna takie obrazki, nie potrzeba im wiersza
sin∞ger
sin∞ger 10 sierpnia 2012, 20:28
Każdy człowiek zna życie, nie potrzeba wierszy o nim : (
sin∞ger
sin∞ger 10 sierpnia 2012, 20:33
nie piszmy wcale, tak będzie lepiej : (
Reg Kehoe 11 sierpnia 2012, 02:54
Po przeczytaniu wiersza, przed przeczytaniem komciów miałem napisać: "Ty już chyba Singer nie musisz pisać wierszy". Nie wiem, czy to negatywny komentarz, mimo wszystko chyba zupełnie przeciwnie.
sin∞ger
sin∞ger 11 sierpnia 2012, 12:53
: 3 dzienks :>
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 11 sierpnia 2012, 14:55
@ Karol Ketzer;-) każdy początkujący krytyk
nim dostąpi upragnionego zaszczytu
kretoretyka ubiera się w zdawkowe wydęcie dolnej wARGI
upozowanej w lakoniczne wypowiedzi

taki trend który potem skutkuje posiadaniem przez recenzującego
kamienia filozoficznego poezji a przecież kamień przeżuł już demostenes
bez zająknięcia

ja wiem, że lakoniczna wypowiedź ratuje jąkanie... a sceptycyzm wynika ze wstrzymania ale;-)

ale to w sumie nudne....taka postawa
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 11 sierpnia 2012, 15:10
singer, fajne to;-)

jak bywasz głupawo dziecinny (takie czasem mam wrażenie poza wierszem) tak pisanie twoje przyciąga

nawet jeśli to takie zwyczajne

ameryki nie odkrywasz ale
czasem fajnie się słucha piosenek znanych z tego że są znane
wtedy mamy pozory

spokoju?
sin∞ger
sin∞ger 11 sierpnia 2012, 17:03
Dzięki Arku za komcia, ale jedno sprostowanie - nie jestem głupawo dziecinny, jestem po prostu idiotą ; 3
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 12 sierpnia 2012, 03:05
e tam sorry, ale idiota, wariat, po---leniec. to ja Młodzieńcze. Tu nie ma dyskusji;-P

A serio, to może się źle wyraziłem, no masz, miewasz odpały (abstrahuję od literatury), które same z siebie wzbudzają śmiech , przynajmniej u mnie, że mówiąc prościej czasem aż się popłaczę ze śmiechu. Bo miewasz absurdalne poczucie humoru i o tym myślałem i zdarzają się nieporozumienia. A że ja sam miewam odpały ... no to wiadomo że rozumiem, w którymś momencie;-).... Tak czy owak ciebie się nie da nie lubić, a że pod powalonym błaznem jest mózg, to nie musi być potwierdzane poraz enty, bo to widać... i tyle... bo się mdło robi od komplementów.

;-P
sin∞ger
sin∞ger 12 sierpnia 2012, 12:10
Dzięki wielkie ;3 masz filmik ze słodkim kociakiem w ramach rewanżu :3 www.youtube.com/watch?v=WwxeMuetRpI
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 12 sierpnia 2012, 16:18
przypominasz mi kumpla z pracy;-) który mnie i roz...lał absurdami, nie dało się go nie lubić, a przy tym... profesjonalista ... a że lekko (sorry za hasło!) je...ty... aż po rechot i czkawkę, a czasem granice w k..nia to inna rzecz... Ja zawsze lubiłem takie postaci... ale lekko popierniczony jesteś;-) ciebie chyba Pythony rodzili "Sensem życia";-) i 'Żywotem Briana", czego - co mówię ewentualnym niezorientowanym- nie widać w powyższym utworze... ale ... taka mi się wyłaniua osobowość singera.... spoza poezji... ave...
sin∞ger
sin∞ger 12 sierpnia 2012, 21:57
Monty Python zawsze w sercu, Eric Idle Bogiem <3
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 13 sierpnia 2012, 16:25
Gadulstwo ci się wkradło, jak np. "siadam, rozkładając torbę" - skro wcześniej pojawia się pytanie o miejsce i jest odpowiedź, że wolne to trudno byłoby pomyśleć, że podmiot idzie sobie dalej i pyta kolejną osobę. Może wówczas miałby nierówno pod kopułą, ale wówczas pewnie byś to zaznaczył w tekście ;) Albo np. wstawka z Laponią - ciekawe porównanie, tyle że odstaje, jest niewykorzystane. A szczerze mówiąc, o wiele bardziej interesuje mnie jakby sobie z tym motywem poradził niż gasząca światło kobietka czy nawalony chłopiec. A jeśli nie Laponia, to dlaczego akurat o tych ludziach pisałeś - jechali w tym samym przedziale/wagonie, ok, ale coś przecież skłoniło cię do napisania o nich/użycia ich w tekście.
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 30 listopada 2012, 22:53
To jest kwintesencja prostych obserwacji - bezmyślnych, bo w myślach "ten KTOś" od esemesów, Nie potrafię tu obiektywizować, bo sama tak podróżuję i to jest jakby mi ktoś z ust wyjął ten obraz. :)
MMZ
MMZ 5 czerwca 2013, 03:36
Świetny tekst, na chwilę znalazłam się w pociągu PKP (choć wcale nie miałam na to ochoty).
przysłano: 10 sierpnia 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca