Literatura

Wąż (wiersz)

Konrad Koper

Najpierw wszedł do kieszeni.

Następnie mimo mych zmagań z nim ,wlazł na rękę.

Potem przysiadł po stronie serca.

W końcu wspiął się na głowę

i patrzył z niej…

 

 

 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 9 pazdziernika 2018, 18:10
Dzięki, chyba się nie mylisz !
przysłano: 9 pazdziernika 2018 (historia)

Inne teksty autora

Moja gra
Konrad Koper
Anegdota
Konrad Koper
Historia
Konrad Koper
W ogrodzie…
Konrad Koper
Życzenie
Konrad Koper
Porto
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca