Nie tylko muzyka. Verdi, Zandonai, Rota (wiersz)
dafne
dwa tygodnie niebytu w bandażach, przecinam
koncertem,
daję się zawłaszczyć muzyce,
w filharmonii,
wzrok najpierw biegnie po czerwonej linii balustrady,
za motywem Losu Verdiego,
za chwilę,
przenikną dreszcze, gdy w piano,
tenor,
głosem cieplejszym niż pustynia
przywoła w rozpaczy Giuliettę
zbłąkanym pytaniom odpowiedzą fale,
na które spoglądam na plaży z Gelsominą
i patrząc na śpiewaka,
znów przemknie przez myśl, że,
południowcy się nie starzeją -
pięknieją jak wino o zachodzie słońca;
z gorejącym wzrokiem, niczym nadpalone
łodzie z Siedmiu Mórz, dryfujące
pośród fal siwizny - uwodzą
uwodzą nieodparcie
dobry
4 głosy
przysłano:
26 listopada 2023
(historia)
przysłał
dafne –
26 listopada 2023, 09:38