Literatura

Niepokorni (wiersz)

Piotr Koch

O wywrotowcach i egzekutorach niepokornych
Niepokorni

Oswojeni Niepokorni
Mozolnie budujący świat
Ogłuszeni codziennością
Żyjącą w rytmie zegarków
Odmierzających o świcie
Sennym krokiem drogę
Ku naszyj przyszłości.

Pozornie lepsi,
Pozornie bogatsi,
Pozornie wartościowsi,
Pozornie zadowoleni,
Pozornie ludzie,
Pozornie żywi,
Pozornie My.

Zagubieni w pośpiechu
Stajemy na czerwonym świetle
Na chwilę zbyt jednak krótką
Na znalezienie odpowiedzi
Zadawalającej twarz z lustra.
Nasze odbicie staje się
Jedyną pamiątką po nas.

Pozornie realniejsi,
Pozornie odważniejsi,
Pozornie poważniejsi,
Pozornie stateczniejsi,
Pozornie niezależni,
Pozornie żywi,
Pozornie My.

Robimy krok przez światło
Rozbłyskające na moment
Sękata pięść uderza nas między oczy.
Sylwetki rozbiegają się po przejściu
Niemy egzekutor w mundurze
Tworzy równy szereg
Czekających na swoją szansę.

Pozornie wolni,
Pozornie zbuntowani,
Pozornie natchnieni,
Pozornie pogodzeni,
Pozornie nieokreśleni,
Pozornie żywi,
Pozornie My?

Zielone światło,
Ruszamy z piskiem opon,
Krew leci nam z obolałej głowy,
Skręcamy w kolejną ślepą ulicę,
Sterowani przez milczący
Syndykat ślepych jasnowidzów,
Pogromców Niepokornych.

słaby 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 września 2000

Inne teksty autora

Kameleno
Piotr Koch
Pożegnanie Muminka
Piotr Koch
Śpiew syreny
Piotr Koch
Sąd najwyższy
Piotr Koch

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca