Literatura

List nabity w butelkę (oniRYCZność) /"Chmurnoryjność w synonimie hipnozy"-2./ (wiersz)

Arkadiusz R. Skowron


pamiętasz zapisaliśmy się na skrawku
strzępku kartki (albo starego biletu do
gdzieśtamu którego nie pamiętam) coś


coś ja coś ty coś my cośmy zrobili z tego
nie pamiętam pewnie skojarzeniowy kolaż
nie pamiętam ale nabiliśmy go w butelkę
poszedł zakręcony lub zakorkowany z prądem
Wisły zmierzając do Gangesu bo taki
chyba nadaliśmy kurs pamięci Naszą pocztę butelkową


wstrzymał As wilczur pies-ekolog aportując w zgodzie
z obranym kursem niepisaną umową między psem
i jego panem „Przepraszam Pana ale to miała być taka symboliczna
chwila taka nasza” „Przepraszamy Państwa Ja i As
dbamy o czystość zaśmiecanych rzek ale uczynimy dla was
wyjątek” Tekst


którego nie pamiętam nabity w butelkę zakorkowaną popłynął
swoją popłyną ponownie poszedł na dno nad Ganges
w jakieś Gdzieśtamy czy na tamie pozostał nie wiem
nie pamiętam nie rozważam
poprzednich wcieleń Długo nosiłem amulet z Twoją mantrą
na szyi na pomarańczowej sznurówce nie wiem
co tam było nie pamiętam oddałem go rzece poszedł
na dno nad Ganges w Gdzieśtamy czy na tamie
pozostał nie wiem nie pamiętam nie rozważam


może nabije się w butelkę splątany ze strzępkiem skrawkiem
skojarzeń nie wiem nie rozważam nie pamiętam nasze rzeki
rozpłynęły się w inne ujścia tworząc nowe dorzecza
płyniemy innymi prądami inaczej pojmując Ganges


poza tym zawsze odpalałem papierosa od świeczki
zabijając żeglarzy jeśli rzucę palenie wodę będę nabierał
pełnym haustem i nadal odpalał od świecy będę


pełnię niepamięci aż po zatarcie onirycznych brzegów
rozpływam w inne między-się bliżej mnie


bajki kiedyś się kończą jak ogniki świętego (i śniętego) Elma
może i na świeczce

oni-RYCZ-ność jest zbyt zabajona czym nie wiem nie pamiętam nie
rozważam rozbiłem gwint butelki nie ciągnie mnie
nie pociąga
 


wyśmienity 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Olivia B.
Olivia B. 30 września 2010, 01:33
A dlaczego bez autoryzacji? :(
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 30 września 2010, 01:35
a kurcze nie ogarniam wywroty ... i ponowna edycja tekstu się niestety nie da odwrócić...

w sumie brak zwykłego przewodnika dla nowych

próbowałem zmienić na "do autoryzacji" ale widzę że niemożliwe
Olivia B.
Olivia B. 30 września 2010, 13:25
Już zrobione. :) Opiekun ma mooooooc. :D
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 30 września 2010, 13:43
Te cośie tylko drażnią. Poza tym na poziomie.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 września 2010, 19:42
no i mam już pierwszą uwagę przy pierwszym słowie ;D "Paaaaamiętasz była jesień, mały hotel pod różami, pokój numer 8" lalala... nie wiem czy przed piosenką było już tylko tekstów zaczynających się od pamiętasz, czy to dopiero potem, ale w każdym razie, to się już nudne zrobiło. gdy jest wplecione w tekście, zabarykadowane innymi słowami, to nie da się tego pamiętania ruszyć, a na początku?

"chyba nadaliśmy kurs pamięci" - o! a to bardzo zwróciło moją uwagę, ale tym razem pozytywnie. co więcej, wydaje mi się, że to jest sendo tego wiersza. bo przecież puenta nie zawsze musi być na końcu, można i wcześniej, a potem krążyć i krążyć.
fajny tekst :)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 30 września 2010, 22:53
to dobrze że coś ;-P drażni to dobrze że coś oscyluje na kiczowatości Tak też trzeba Czasem potrzebny jest też bełkot dla bełkotu ale póki co ... pobełkotam innym razem;-P a swoją drogą... ... czasem tekst musi płynąć swoją "popłyną" ave ... nie słodźcie mi ... albo ... szykujcie zęby na bełkot... ave ars;-)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 30 września 2010, 22:56
i serio ja tu bez kokieterii ;-) to póki co wersja soft... dotychczasowe publikacje;-P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 30 września 2010, 23:02
no zobaczymy, zobaczymy. ludzie lubią obiecywać złote góry, jajka i w ogóle różne dziwne rzeczy :P
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 30 września 2010, 23:06
ja nie jestem ludzie;-) ja jestem chmurnoryjny ;-) chociaż w kontekście liczby mnogiej " nas jest trzynastu ! Ja i moja dwunastnica... Dlatego ...fekaliczna jaźń zwielokrotniona,,, porą kolacyjną póki co ... pauzuje ... wężykiem wężykiem wężykiem" ave ArS
estel
estel 8 pazdziernika 2010, 11:37
Ogonki do poprawy - "popłynę" i "nabiję".
Poza tym no co ja mogę powiedzieć, leci się przez wiersz, tzn. płynie, ale prąd porywa i zakręca i rozbija fale i o tamę, ale ubezpieczasz słowami, że się nie boję. To ciąg skojarzeń, oscylowanie wokół wątku, szkło w epicentrum, chodzenie po odłamkach, rozpryskiwanie się parą po świecie. Całkowite i świadome tak.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 8 pazdziernika 2010, 21:19
"może nabije się w butelkę " -całkowicie świadome nie ja a on

Ale rozumiem podstawy uwagi;-) Dziękuję

"popłynął
swoją popłyną" -świadome. Ale rozumiem trudności przed monitorem... "Popłyna" sama się zrobiła tylko w innej odmianie ...

Póki co reszty nie widzę ale zerknę jeszcze bo trochę ślepnę
Rita 9 pazdziernika 2010, 12:27
Jeśli zależało Ci, by zapomnieć..., to chyba tak się stało, bo aż 9 Twoich -nie pamiętam- naliczyłam:).

Wiersz czytałam kilkakrotnie i nie powiem - nie pamiętam.

Do Twojego sposobu przekazu trzeba się przyzwyczaić, a nie jest on łatwy.
Ale warto - zyskujesz po kolejnym czytaniu :)

Pozdrawiam
Wintrop1979
Wintrop1979 31 pazdziernika 2010, 07:07
im bardziej się czegoś wyrzekamy,tym bardziej się do tego przyklejamy...
przysłano: 29 września 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca