Literatura

PARALOTNIE (wiersz)

Jakint

zadajesz mi pytanie o dalsze plany
odruchowo patrzę na ruchliwą ulicę
wyrwy w jezdni codziennie połykają coraz większe pojazdy
poszerzają swoje terytoria a ja czekam
kiedy przerzucą się na liche mięso

 

elastyczność polega na pielęgnowaniu w sobie
predyspozycji o których od dawna nikt nie wspomina
w towarzystwie nie wypada bowiem mówić prawdy
podrywać cudzych dziewczyn i obnażać się
do ostatniego zwykle zapożyczonego pragnienia

 

wiem że powinienem skupić się na nadchodzącej porze
wiosennej kiedy dzień zacznie wydłużać ramiona
w moją stronę i przysięgam że tym razem nie będę

chował całego dobytku jak tabletki pod językiem

pełnym niekontrolowanch zwrotów akcji

 

zadajesz mi pytanie o dalsze plany
odruchowo łapię cię za rękę i przebiegam przez ruchliwą ulicę
 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 8 stycznia 2011, 10:51
kurczę... ale żeś obnażył ten podmiot i to jeszcze w taki spójny sposób, prawie jak nie Jakint.
Jakint
Jakint 8 stycznia 2011, 22:26
Senkju. Wyrwałem "Y" z ostatniego przebiegania, bo i tak wynika - jak mi się zdaje - z kontekstu.

Nie jak ja - Jakint.
przysłano: 8 stycznia 2011 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca