Literatura

PESTKI (wiersz)

Jakint

obierasz jabłko zgodnie ze wskazówkami

słonecznego zegara

wątły menel pogwizduje w oddali melodię

z rydwanów ognia

 

lecą iskry

 

każda z nich wpada za mój ortopedyczny kołnierz

rozgrzewa do czerwoności której nie powstydziłyby się

gwiazdy przy trasach szybkiego ruchu

niedaleko Ostrawy

 

połknięte pestki

 

osierocona w ustach

gorycz
 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 15 stycznia 2012, 00:50
Jak słyszę/widzę pestki, to automatycznie kojarzę z Jandą, czereśniami i sceną ławkową, a tu proszę, zupełnie nie ta historia.
Podoba mi się, jak tutaj poprzez kształty przechodzi do kolejnego obrazu - przez wskazówkę do wątłego menela (aż widzę, jak zakończenie wskazówki puchnie w głowę menela), przez melodię do rydwanu, a przez ogień w iskrę itd. Tylko lawina w tym gorącym obrazie jakoś nie pasuje, bo zaraz myślę o lawinie śniegu, który przy mocniejszym obruszeniu spada w górach. Może tak też i podmiot ma się obruszyć, z nadmiaru gorąca zrobić się zimny, bo wszak za wiele to on z tym kołnierzem nie zdziała.
Jakint
Jakint 15 stycznia 2012, 04:34
Mnie sie pestki kojarza z tekstem Grabaza o kieszeniach pelnych czeresni.

Co do koncowki, to rozwialas moje watpliwosci. Drobna ingerencja sie przyda.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 15 stycznia 2012, 10:27
o, teraz to jest cacy :)
przysłano: 13 stycznia 2012 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca