Literatura

Pozostałości (wiersz)

Doris

Odpinałam powoli pineski ze wspomnieniami
Odkładając je manifestycznie w głąb pułki
Niosąc przy sercu bałam się zerknąć
Na to już mi dalekie szczęście

Wiek cały temu - te cztery tygodnie
Miałam miłego i życie ułożone
Wiek cały temu - te miesiące
Nie musiałam chować wspomnień

Tam my wśród lasów i nad brzegiem jezior
Wtuleni leżeliśmy sącząc zimne piwo
Mówiłeś czasem, że jest Ci miło
Że kochasz mnie i zawsze będziesz
Potem łzy pocałunkiem z mych
Policzków zdmuchiwałeś
Czytając miłosne wiersze
Ściskając ciepło rękę

Lecz odszedłeś
A ja się zbieram z części
Powoli, segmentami
Tak, jak wpinałam pineski...
::w
Już po nich dziury wieczne tylko ostały
Których boję się wypełnić....

21. 10. 99
Dworzec ostrowski



niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 marca 2000

Inne teksty autora

***
doris
***
doris
Zagłada
Doris
[***]
Doris
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca