optymistyczny Marek Dunat

Komentarze

  • myślonauta
    a mi się ten batman..bardzo podoba.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Hmmmm. Niechaj wam będzie : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Tomasz Smogór
    jako wizualista tekstu proponuję czy zalecam pisanie nie pogrubioną czcionką;-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    bogu niech beda dzieki.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no to przekonałyscie mnie dziewczyny . panieA - pan juz wiesz ,że może być ptak ,a w wersji filmowej był Batman i Batman wraca. uzmysłowiła mi Asia ,że nie moge tutaj wstawiać parafraz, a Beata mnie ostatecznie przekonała . tak więc wraca wersja pierwotna i tak juz zostaje . dziękuję serdecznie .

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    Niepotrzebnie Marek zmieniłeś. Wiersz ma być zawsze dla inteligentnego odbiorcy wyzwaniem. A Batman wbrew pozorom wcale nie był taki głupi.
    Wczoraj wracałam pociągiem. Po korytarzu biegała trójca wcielonych diabląt w wieku od 3 do 6 lat. Czas podróży umilali sobie i umęczonym podróżnym bawiąc się z zacięciem w duchy. Zdaje się, że tylko mamy rozumiały, co to znaczy, że duchy krzyczą "rozpływamy się, rozpływamy!" :D
    Dla mnie Batman był absolutnie zrozumiały. Nie pamiętacie, jak to było być niewidzialnym? :))
    Nocny ptak brzmi ponuro i kompletnie nie pasuje do kontekstu.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    zieloneciele
    da. panimaju my love :)
    modyfikacje?
    tak jak z tym ptakiem?
    a to tez w filmie bylo? czy parafraza taka?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Chociaż... jest lepiej : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Nie, ptaki nocy też nie... już lepszy ten batman : D

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    a teraz panie A ? czy choć odrobinę satysfakcji daje taka zmiana? ;) bo przecież każdy ma gdzieś w sobie swojego Batmana.

    · Zgłoś · 16 lat
Usunięto 1 komentarz