Paweł, dzięki. Twoje słowa sporo dla mnie znaczą. Fajnie, że kogoś ujmuje moja walka z całym światem, ale i tak obawiam się, że mam w tej konfrontacji marne szanse na przetrwanie.
Trudno powiedzieć, co będę dalej pisać, bo chwilowo czuję, że napisałam wszystko, co miałam do powiedzenia.
Otaczający mnie idioci prawdopodobnie nigdy nie przestaną wywoływać we mnie agresji.
Dominiko, jeszcze trochę pracy i wchodzenia pod górkę i książki zaczną Ci się pisać.
Jedno jest pewne i to mnie bardzo mocno przekonuje, ze warto śledzić to , co piszesz: odważyłaś się mówić swoim głosem, mówić bardzo mocno i prosto w twarz zarówno o rzeczach ważnych jak i tych ważnych tylko dla Ciebie. Odważyłaś się być. To więcej niż autorzy wielu książek zrobili przez cały okres swojej twórczości.
Jest w Twoich tekstach nadal spora doza naiwności, młodzieńczego bólu, nieprzetrawionej frustracji... ale to urzekające być może...
Jednak ciekaw jestem jak i co będziesz pisać, kiedy już otaczający Cię idioci przestaną wywoływać w Tobie agresję a Ty przestaniesz się napierdalać za sam fakt bycia obdarzoną talentem...
Powodzenia.
Powyższy tekst załączam do Newslettera z najciekawszymi tekstami 2010 roku.
Wg. mnie cały ten cykl miał wzloty i ... upadki to może nie, to by było za mocno, ale obniżki lotów. Najbardziej podobało mi się nie to jak, ale co pisałaś.
Trudno powiedzieć, co będę dalej pisać, bo chwilowo czuję, że napisałam wszystko, co miałam do powiedzenia.
Otaczający mnie idioci prawdopodobnie nigdy nie przestaną wywoływać we mnie agresji.
Jedno jest pewne i to mnie bardzo mocno przekonuje, ze warto śledzić to , co piszesz: odważyłaś się mówić swoim głosem, mówić bardzo mocno i prosto w twarz zarówno o rzeczach ważnych jak i tych ważnych tylko dla Ciebie. Odważyłaś się być. To więcej niż autorzy wielu książek zrobili przez cały okres swojej twórczości.
Jest w Twoich tekstach nadal spora doza naiwności, młodzieńczego bólu, nieprzetrawionej frustracji... ale to urzekające być może...
Jednak ciekaw jestem jak i co będziesz pisać, kiedy już otaczający Cię idioci przestaną wywoływać w Tobie agresję a Ty przestaniesz się napierdalać za sam fakt bycia obdarzoną talentem...
Powodzenia.
Powyższy tekst załączam do Newslettera z najciekawszymi tekstami 2010 roku.