Dyfrakcja Figa

Komentarze

  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "Gdy przyszedł czas modlitwy

    rozplotłam warkocz dłoni – pisałam wiersze", w tym miejscu subtelnie, takie przygotowanie do tkania wiersza z najdrobniejszych nitek.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Waldemar Dąbrowski
    Ładny wiersz, ładna praca...!:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Bartosz Mikołaj
    nic nie zmieniaj, nic

    ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jestem za Stw. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ce.
    puenta mi się podoba oj bardzo

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jakint
    U mnie jakoś nie było problemu z tytułem. ;)

    http://literatura.wywrota.pl/27961_jakin...

    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    Pierwsza to dla mnie takie pijackie "ja wlokę cień, cień wlecze mnie, kałuże lśnią nam pod nogami". Może już jestem zmęczona, ale czytam, że peelka wpisała się "w futrynę" skoro ma tam mury do zamknięcia (dobrze, że mi się nie czyta "w urynę", bo jeszcze bym peelkę umieściła nieopatrznie w toi toi".
    Nie wiem, figa, może ta peelka to zakonnica z kierunkiem na dewotkę.
    Nie gra mi sens z odbiciem - odbicie się odbija? Lustro w lustrze? Dlatego tłumaczysz składnią? Czy mam myśleć w wątku pijackim nadal? Wtedy i wczorajszość i odbicia się zgadzają... Wiesz co, figa, zostaję przy tej swojej interpretacji z zakonnicą na odwyku. Lekki haj nawet bumerang tłumaczy.
    Nie lubię tytułu. Dziwnie mi się kojarzy z polityką. Nazywam to sobie "odbicienie" i puszczam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Jak dla mnie to raczej pierwsza nie zachęca, a od początku drugiej strofy wiersz zaczyna ładnie płynąć. I dobrze to brzmi. Tylko ten "warkocz dłoni" nienajszczęśliwszy.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    byłam i powrócę jeszcze, choć mnie to jakoś szczególnie nie uwiodło.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    Dzięki, za komentarze! Nie mam internetu, ale kiedy będę miała, to poprawię drugą zwrotkę.
    czołem!

    · Zgłoś · 14 lat