" MrCrowley wczoraj, 21:06
Serdecznie dziękuje:) Cześć i czołem. Zapraszam do poradni językowej UŚ i na przebadanie pod kierunkiem dysleksji:) Kochani wszyscy jesteście:) Dzięki za promocję:)"
zanim komukolwiek, cokolwiek zaproponujesz, to może sam przemyśl wizytę np.
Serdecznie dziękuje:) Cześć i czołem. Zapraszam do poradni językowej UŚ i na przebadanie pod kierunkiem dysleksji:) Kochani wszyscy jesteście:) Dzięki za promocję:)
tak panowie - to zostało powiedziane; wspieracie się w pustej głupocie i uporze na podwalinach chorobliwego oporu, gdzie dokładnie takich "świetnych", głodnych i wyjątkowych było już tysiące i będzie drugie tyle bez większego echa ponad "akademickikrzyknarcystycznychekspo... - może faktycznie weźcie się za logistyczne organizowanie imprez, bo tu może być potencjał, bo wasza twórczość, to niszowe gimnazjum, takich pierdół (egzystencjalno"empirycznych"z... jak wasze w necie jest od cholery - nic nowego, nic świeżego, nic porywającego (ups - sorry, was porywa i tworzone TWAhoryzontu) i piszę to jako czytelnik, który szuka "faktów" świeżości, wyrwy w stanie hipokryzji i maszyny do zabijania w poezji, a nie kolejnych "skamandrytów", "bardówodsiedmiuboleści" (acz żeby nie było - lubię poezję śpiewaną) czy "skafandrytów"
krowa, która dużo ryczy - mało mleka daje......................i wy jesteście właśnie na poziomie "ryku"
Nie chce mi się już tworzyć, jakichś bardziej rozbudowanych wypowiedzi, bo widzę, że negatywne emocje biorą górę.
Co więcej, ta dyskusja nie należy do łatwych, bo te najbardziej kąśliwe wypowiedzi strasznie trudno się czyta i nie za bardzo da się z tych zdań wyciągnąć jakąś treść. Nie wiem czy to jakaś forma dysleksji, czy maniera, Mithrilu. Niedokończone, wyrwane z kontekstu zdania, lakoniczne hasła i wielokropki. (Co to ma być ? Pauza ?)
Jasne, czepiam się.
Pewnie jestem zbyt ograniczony, żeby zrozumieć wszystko to, czym próbowałeś oświetlić nasze brodzenie w ciemnym labiryncie głupoty. ;D
Szczerze mówiąc - mam w dupie co sobie myślisz o naszych wierszach.
Życzę ci, żebyś dalej tak dobrze się bawił i rozwijał, fantastycznie komentując poetyckie wypociny amatorów na wszystkich forach wszechświata!
Pozdrawiam
PS Jestem absolutnie zachwycony twoim zaangażowaniem w ten temat, biorąc pod uwagę fakt, że "marnowanie czasu na gówna odbiera ci poczucie autonomii."
,,Wszystko jest poezją, każdy jest poetą", Mithrilu. Bo przecież nie chodzi o pisanie wierszy tylko ,,bycie poetą"(czyli Wieszczem, Prorokiem albo samym Stwórcą), cokolwiek ma to w praktyce oznaczać(pewnie noszenie szaliczków latem i picie absyntu, ew. mniej rasowego, a bardziej rozpowszechnionego u nas spirytusu). A prawdziwy poeta nie ma zahamować, także w sztuce grafomanii. No to na zdrowie panom z Horyzontu, mają swój target i ,,sukcesy", to obejdą się bez kilku ludzi marudzących o jakiejś tam literaturze. Nic tu po mnie, czas stracony na czytanie i przekomarzanie się że skądinąd sympatycznymi panami.
jesteście kolejnymi manifestantami grafomanii
i zwykłymi krzykaczami - krzyczcie, coś trzeba robić
a dzwony dlatego są takie głośne, bo puste...
gwoli ścisłości - byłem czytałem i stwierdzam
nihil novi.................."książka telefoniczna" jest bardziej dynamiczna
niż zawarta w "Horyzoncie" "poezja"
"poeci"....................was to chyba na polach ryżowych sadzą
ps.........................ale jak tak się zatrzymać przez chwilę, to lepiej pusto grafomanić, jak tfurczo ćpać
Wybaczam. Gdybyś był bardziej ogarnięty wiedziałbyś, że przede wszystkim był artystą i poetą a nie okultystą ignorancie:) Poeta? Oczywiście, ze Bóg. Również się cieszę, ze nie drukujesz grafomanii publicznie. Kwestia pseudonimu - odsyłam do artykułów o nas:) Pozdrawiam:) i życzę dalszych sukcesów - w szufladzie:)
Za zniekształcenie pseudonimu przepraszam. Oczywiście było ono niezamierzone. Za resztę komentarza nie. Choć nie bardzo rozumiem po co poecie pseudonim, i to jeszcze od nazwiska znanego okultysty. Szczególnie do tego stopnia przeświadczonemu o swoich osiągnięciach artystycznych. Ja nie jestem poetą, tylko CZYTELNIKIEM, i jako taki mogę sobie pisać do szuflady i to do woli, albo trzepać dywany, łowić ryby lub robić cokolwiek innego - proszę nie ograniczać mojej wolności osobistej. I lepiej że piszę do szuflady, nie śmiecę w dziale ,,Literatura", a już na pewno nie niszczę lasów wydając moją grafomanię na papierze.Właśnie portale tego rodzaju miałem na myśli jak przez Ciebie wymieniony. I jeżeli mówisz o tym jednym wystawionym tekście który tam znalazłem, z jednym jednym komentarzem jako sukcesie, to nawet ja miałem na innych portalach dużo lepsze osiągnięcia;). Ale się przynajmniej wyjaśniło, że panowie są Bogami literatury, a Bogowie nie potrzebują warsztatu, tylko czci. Wobec tego mogę być w Pana oczach bluźniercą;). Tam PWN, tu mój ulubiony uniwerek - na szczęście rozum mam własny, jak i te kilka osób piszących przede mną:). Nie rozumiem tylko skąd to oburzenie(chyba nie wywołane nieumyślnym przekręceniem nicka ? bo to byłoby wyjątkowo małostkowe) skoro mój komentarz był życzliwy - mnie naprawdę podoba się Wasza inicjatywa. Tyle że w kwestiach stricte literackich jestem chłodnym realistą, nie idealistą, niestety. Dziękuję za życzenia, pozdrawiam całą Waszą grupę. Reklamujcie się dalej, powodzenia
ach, co do SZACOWNYCH WYDAWNICTW (cokolwiek to znaczy) w tym roku ma się ukazać zbiór naszej rocznej twórczości, wydany owszem przez bibliotekę ale ŚLĄSKĄ. To tyle, nie jako przechwałka, ale pokazanie waszej naiwności:) Jesli macie jakieś sugestie i komentarze, to mozecie wpaść na nasz wieczorek, gadanie na tym poziomie jakoś nie rajcuje, a siła słowa jak sądzę pochodzi z ograniczenia monitora ;D. Hej!
Serdecznie dziękuje:) Cześć i czołem. Zapraszam do poradni językowej UŚ i na przebadanie pod kierunkiem dysleksji:) Kochani wszyscy jesteście:) Dzięki za promocję:)"
zanim komukolwiek, cokolwiek zaproponujesz, to może sam przemyśl wizytę np.
ul. Bohaterów Monte Cassino 5
Katowice - Zawodzie
.....................tu
krowa, która dużo ryczy - mało mleka daje......................i wy jesteście właśnie na poziomie "ryku"
Co więcej, ta dyskusja nie należy do łatwych, bo te najbardziej kąśliwe wypowiedzi strasznie trudno się czyta i nie za bardzo da się z tych zdań wyciągnąć jakąś treść. Nie wiem czy to jakaś forma dysleksji, czy maniera, Mithrilu. Niedokończone, wyrwane z kontekstu zdania, lakoniczne hasła i wielokropki. (Co to ma być ? Pauza ?)
Jasne, czepiam się.
Pewnie jestem zbyt ograniczony, żeby zrozumieć wszystko to, czym próbowałeś oświetlić nasze brodzenie w ciemnym labiryncie głupoty. ;D
Szczerze mówiąc - mam w dupie co sobie myślisz o naszych wierszach.
Życzę ci, żebyś dalej tak dobrze się bawił i rozwijał, fantastycznie komentując poetyckie wypociny amatorów na wszystkich forach wszechświata!
Pozdrawiam
PS Jestem absolutnie zachwycony twoim zaangażowaniem w ten temat, biorąc pod uwagę fakt, że "marnowanie czasu na gówna odbiera ci poczucie autonomii."
i zwykłymi krzykaczami - krzyczcie, coś trzeba robić
a dzwony dlatego są takie głośne, bo puste...
gwoli ścisłości - byłem czytałem i stwierdzam
nihil novi.................."książka telefoniczna" jest bardziej dynamiczna
niż zawarta w "Horyzoncie" "poezja"
"poeci"....................was to chyba na polach ryżowych sadzą
ps.........................ale jak tak się zatrzymać przez chwilę, to lepiej pusto grafomanić, jak tfurczo ćpać