Czarny kot łowił szczury.
Chodził na długie spacery
i zaliczał przygodne dziury.
Przed panem prężył grzbiet.
Para hultajów kota zabiła
i kukłę z niego uczyniła.
Z nią po okolicznych wsiach chodzi
i prosi o pieniądze „ na mleczko dla kotka”
( Ludzie ulegają, bawi ich zła maskotka.)
Lecz, zjawi się z powrotem żywy kot.
( W piątek trzynastego.)
Nie wróżąc draniom niczego dobrego.