Ptak - 'Niebieskie migdały'

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria


Siedzący serdecznie
u drzewa na ręku
rzuca gałąź złotą
i spada półkolem.

po czym chodzi grzecznie,
pełen pstrego wdzięku,
po ścieżce piechotą,
jak król z parasolem.

Tu gwizdnie, tam stuknie,
obrotnie ciekawy,
smukły jak wrzeciono
i jak owoc gładki. -

Wchodzi pod drzew suknie,
w liściaste rękawy,
w falbanę zieloną
między kwiatów płatki.

Wesołe stworzenie,
półgłówek bez troski,
czyni gwar ważny
pod spódnicą lipy. -

I jest jak westchnienie
i jak uśmiech boski:
"Nie jestem poważny
i lubię dowcipy".




Inne teksty autora

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria