Za miastem... (wiersz klasyka)
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Za miastem, nad urwiskiem, u brzegu jeziora,
Blaskiem w niebo uderzając ostrym,
Leży ławica miednic i dzbanów blaszanych,
Których dno czas żarłoczny rdzawą szczęką przeżarł,
Jest jakaś duszna poezja
W niedoli tego wybrzeża,
Jak gdyby się choremu śniła Polinezja
I w dysproporcjach rozrosłych
Porzucone skorupy perłorodnych ostryg.
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
przysłano:
24 pazdziernika 2009
(historia)
przysłał
Arek Janicki –
24 pazdziernika 2009, 22:11