Rozsiane w światów przestrzeni,
Kosmiczne spływają mgly,
W smugi przejrzystych pierścieni,
W obłoczek wiążą się mdły.
Pośród gwiaździstych łabędzi,
Gwiaździstych wężów i lir,
Moc wieczna w przyszłość je pędzi,
W powszechny wprowadza wir.
Świetlanym zwojem się wznosi
Tych nikłych cząsteczek rój...
Szukają wspólne; swej osi,
By obrót rozpocząć swój.
I tak się męczą i chwieją,
I lotny skupiają pył,
By zbić się z czasów koleją
W szeregi ognistych brył.
Przez długie męczą się wieki,
Chcąc zdobyć wewnętrzny ład -
Dzień jeszcze bardzo daleki,
Gdy nowy z nich wyjdzie świat.
Lecz będą kolebką jasną
Nowych żywotów i sił,
Gdy nasze słońca pogasną,
W kosmiczny zetrą się pył...
* * *
W ludzkiego ducha przestworzach
Podobnie wiąże się mgła,
Rzucona w odległych zorzach
Na niebios błękitne tła.
Mgły marzeń płyną po niebie,
Do nikłych podobne smug,
Szukają kształtów dla siebie,
Szukają dla siebie dróg.
Chcą tkankę swoją pajęczą
W ciał szereg promienny zbić
Chwieją się, wazą i męczą,
By mogły w przyszłości żyć.
Pizez wieki cienie tych mgławic
Skupiają cząsteczki swe
I czasem światłem błyskawic
Zgęszczoną oświecą mgłę.
Przez wieki krążą tak marnie,
Czekając na przyszły świt,
Który za wszystkie męczarnie
Słoneczny nada im byt.
I przyjdzie czas ten, gdy one,
Po długim upływie lal,
Zastąpią dawne, zburzone,
I nowy utworzą świat.
Adam Asnyk
9 kwiecień 1879
Mgławice
Adam Asnyk
Inne teksty autora
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk
Adam Asnyk