Zranionym sercom potrzeba
Błękitów nieba,
Skrzydlatej modlitwy gońca,
Pogodnych uśmiechów słońca
Ciszy bez końca...
Lub burzy, która zagłuszy
Żrący ból duszy- I czarnej, wyjącej nocy,
Co będzie osłonić w mocy
Ich płacz sierocy...
Zranionym sercom potrzeba
Błękitów nieba,
Skrzydlatej modlitwy gońca,
Pogodnych uśmiechów słońca
Ciszy bez końca...
Lub burzy, która zagłuszy
Żrący ból duszy- I czarnej, wyjącej nocy,
Co będzie osłonić w mocy
Ich płacz sierocy...