TANGO JESIENNE

Bruno Jasieński

Z.K.



Jest chłodny dzień pąsowy i olive.

Po rżyskach węszy wiatr i ryży seter.

Aleją brzóz przez klonów leitmotiv

Przechodzisz ty, ubrana w bury sweter.



Od ściernisk ciągnie ostry, chłodny wiatr.

Jest jesień, szara, smutna polska jesień...

Po drogach liście tańczą pas-de-quatre

I po kałużach zimny ciąg ich niesie.



Dziś upadł deszcz i drobny był, jak mgła.

W zagonach błyszczy woda mętno-szklista.

Wyskoczył zając z mchów i siadł w pół pas.

Słońcempijany mały futurysta.



Po polach straszą widma suchych iw,

A każda iwa, jak ogromna wiecha...

Aleją brzóz przez klonów leitmotiv

Przechodzisz ty samotna, bezuśmiecha...



I tyle dumy ma twój każdy ruch

I tyle cichej, smutnej katastrofy.

Gdy, idąc drogą tak po latach dwóch

Ty z cicha nucisz moje śpiewne strofy...

Inne teksty autora

Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński
Bruno Jasieński