Wielkie miejsca pożądane,
Może miło z góry patrzeć;
Niższe podłe, zaniedbane,
Z góry, z dołu można natrzeć.
Źle na górze, źle na dole,
Ja w pośrodku osiąść wolę.
Może miło z góry patrzeć;
Niższe podłe, zaniedbane,
Z góry, z dołu można natrzeć.
Źle na górze, źle na dole,
Ja w pośrodku osiąść wolę.
I tam los gdy się rozigra,
Może dopaść zapalczywie,
Rzadko mierność w losie wygra,
Jednak w średnim swym ogniwie,
Wpośród losu widowiska,
Mało traci, mało zyska.
Może dopaść zapalczywie,
Rzadko mierność w losie wygra,
Jednak w średnim swym ogniwie,
Wpośród losu widowiska,
Mało traci, mało zyska.
A choć zyska, zyska miernie,
Nie podnosi ją zuchwałość,
A choć traci, czyniąc wiernie,
Zyskiem czuje swoją trwałość.
Ja z nią trzymam w zdaniu trwały,
Ani wielki, ani mały.
Nie podnosi ją zuchwałość,
A choć traci, czyniąc wiernie,
Zyskiem czuje swoją trwałość.
Ja z nią trzymam w zdaniu trwały,
Ani wielki, ani mały.