Tak długa twoja nieobecność
Na jednej strunie grany temat
Usypia wymyślona wieczność
I zapominam, że cię nie ma
I tak długo trwa
Tak długo trwa
Blednąca twoja nieobecność
Tak długa twoja nieobecność
Gładka kamieniem z dna potoku
A mnie, kochana, wciąż niespieszno
Pamięci poddać się wyrokom
Tak długo trwa
Tak długo trwa
Ginie ślad
Ginie ślad
Tak długa twoja nieobecność
Dialogu z ciszą nie zaczyna
I jest milczenie całą resztą
I boję się, że zapominam
Tak długo trwa
Tak długo trwa
Ginie ślad
Blednie ślad
Stygnie ślad...
Na jednej strunie grany temat
Usypia wymyślona wieczność
I zapominam, że cię nie ma
I tak długo trwa
Tak długo trwa
Blednąca twoja nieobecność
Tak długa twoja nieobecność
Gładka kamieniem z dna potoku
A mnie, kochana, wciąż niespieszno
Pamięci poddać się wyrokom
Tak długo trwa
Tak długo trwa
Ginie ślad
Ginie ślad
Tak długa twoja nieobecność
Dialogu z ciszą nie zaczyna
I jest milczenie całą resztą
I boję się, że zapominam
Tak długo trwa
Tak długo trwa
Ginie ślad
Blednie ślad
Stygnie ślad...