Literatura

Spotkania (wiersz klasyka)

ksiądz Jan Twardowski

 

 

Ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi

tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym

 

jak osioł co chciał zawyć i nie miał języka

lub chrabąszcz co swej nazwy nie zna po łacinie

będziemy się mijali nie wiadomo po co

spoglądali na siebie i sięgali w ciemność

myśleli o swym sercu że trochę zawadza

jak wciąż ta sama małpa w secesyjnej klatce

 

Ktokolwiek nas spotyka od niego przychodzi

jeśli mniej religijny - bardziej chrześcijański

wspomni coś od niechcenia podpowie adresy

 

jak śnieg antypaństwowy co wzniosłe pomniki

z wyrazem niewiniątka zamienia w bałwany

niekiedy łzę urodzi ważniejszą od twarzy

co pomiędzy uśmiechem a uśmieszkiem kapie

 

Ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi

nagle zniknie - od razu przesadnie daleki

czy byliśmy prawdziwi - sprawdził mimochodem


przysłano: 5 marca 2010

ksiądz Jan Twardowski

Inne teksty autora

Śpieszmy się
ksiądz Jan Twardowski
Bliscy i oddaleni
ksiądz Jan Twardowski
Do moich uczniów
ksiądz Jan Twardowski
Jest miłość trudna
ksiądz Jan Twardowski
Jest....
ksiądz Jan Twardowski
Różaniec
ksiądz Jan Twardowski
Kochanowskiego przekład psalmów
ksiądz Jan Twardowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca