Spotkanie

ksiądz Jan Twardowski

 

 

Ta jedna chwila dziwnego olśnienia

  Kiedy ktoś nagle wydaje się piękny

bliski od razu jak dom kasztan w parku

       łza w pocałunku

      taki swój na co dzień

jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku

  ta jedna chwila co spada jak ogień

 

      nie chciej zatrzymać

       rozejdą się drogi-

samotność łączy ciała a dusze cierpienie

 

         ta jedna chwila

         nie potrzeba wiecej

 

    to co raz tylko-zostaje najdłużej
 


 


 

Inne teksty autora

ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski
ksiądz Jan Twardowski