Literatura

drży i faluje (wiersz klasyka)

Zbigniew Herbert

Drży i faluje

Drży i faluje niepokojem
ogromna przestrzeń małych planet
która jak morze mnie pochłonie

uwięzie w pulsach sekundniki
jak młyńskie koła w ciepłej krwi
rok obracają bardzo szybki

na północ woła niema igła
nad ciemnej wody wartki prąd
pod chmur i nieba przemijanie

        pochowaj w zmarszczce bliską śmierć
        czołem jej drogi nie zagrodzisz
        w pustynię wsiąknie myśl i krew

z atomów punktów włosów komet
buduję trudną nieskończoność
pod szyderstwami Akwilonów
porty kruchemu wznoszę trwaniu


wyśmienity 1 głos
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano: 5 marca 2010

Zbigniew Herbert

Inne teksty autora

Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Przedmioty
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
Zbigniew Herbert
Piekło
Zbigniew Herbert
Kura
Zbigniew Herbert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca