Literatura

Niepoprawność (wiersz klasyka)

Zbigniew Herbert

Niepoprawność

Oto jest moje piękno niepoważne
a kruche jest jak włosy i jak szkło

układam swe przyrządy śpiewne
na brzegu stolic w przeddzień grozy

      tu mały kubek upojenia
      i struna jak zabity świerszcz
      lutnia nie większa niż dłoń dziecka
      fałszywy cień zmyślony śmiech

      oto szkatułka barw zachodu
      puzderko pieszczot łez flakonik
      muzyki pukiel i młodości

      to będę niósł jak chleb i miłość
      mijając ciałem tor żelaza

      oto jest moje kruche piękno
      układam swe przyrządy śpiewne
      na brzegu mórz na lotnym piasku

      a fala widząc moją płochość
      kamień podaje zamiast kwiatu


przysłano: 5 marca 2010

Zbigniew Herbert

Inne teksty autora

Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Przedmioty
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
Zbigniew Herbert
Piekło
Zbigniew Herbert
Kura
Zbigniew Herbert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca