czytała jego wiersze
czytała je facetom, którzy czekali w jej pościeli
potem je darła
ze śmiechem
i padała na łóżko
rozkraczając się przed pierwszym lepszym
kutasem.
ale Katullus dalej pisał do niej miłosne
wiersze
ona tymczasem pierdoliła się z niewolnikami w
zaułkach, a
kiedy byli razem
okradała go
pijanego
wykpiwała jego poezje i
milość, szczała mu na
podłogę.
Katullus
który skądinąd
pisał genialne
wiersze
jąkał się
pod urokiem tej dziewki
która
podobno
zestarzawszy się
uciekła od niego
poczęła nowe życie na dalekiej wyspie
gdzie skończyła
samobójczą śmiercią
Katullus był jak
większość poetów:
rozumiem
i wybaczam
czytając go od nowa:
wiedział
w obliczu nadciągającej śmierci
za lepiej
na początku być ze
zdzira niż skończyć
u jej boku