Pieśń gruzińska

Bułat Okudżawa

 

 

Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę,
a gdy winnym owocem
gronowa obrodzi mi wić,
zwołam wiernych przyjaciół
i serce przed nimi otworzę...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?

Cóż, czym chata bogata! Darujcie, że progi za niskie,
mówcie wprost, czy się godzi
siąść przy mnie, ucztować i pić.
Pan Bóg grzechy wybaczy
i winy odpuści mi wszystkie...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?

W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali,
runę w czerni i bieli do stóp jej,
niech przędzie swą nić!
I o wszystkim zapomnę,
i umrę z miłości i żalu...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?

A gdy zmierzch się zakłębi i cienie po kątach się splotą,
niech się cisną do oczu
niech wiecznie pozwolą mi śnić
płowy bawół i orzeł
srebrzysty i pstrąg szczerozłoty...
Bo doprawdy - czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?

(tłum. Andrzej Mandalian)

Inne teksty autora

Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa
Bułat Okudżawa