DANTE ALIGHIERI (ok. 1265 – 1321)
Tutti li miei penser parlan d’Amore…
Tutti li miei penser parlan d’Amore;
E hanno in lor sì gran varietate,
Ch’altro mi fa voler sua potestate,
Altro folle ragiona il suo valore,
Altro sperando m’apporta dolzore,
Altro pianger mi fa spesse fiate;
E sol s’accordano in cherer pietate,
Tremando di paura che è nel core.
Ond’io non so da qual matera prenda;
E vorrei dire, e non so ch’io mi dica:
Così mi trovo in amorosa erranza!
E se con tutti voi fare accordanza,
Convenemi chiamar la mia nemica,
Madonna la Pietà, che mi difenda.
Wszystkie me myśli o miłości prawią…
Wszystkie me myśli o miłości prawią;
A mają w sobie różnorodność taką,
Że jedna mi jej twardy głosi zakon,
Drugą jej rządy zwariowane bawią,
Przez tę mi często z oczu źródło tryska,
Ta znów z nadzieją słodycz mi przynosi;
W jednym podobne – każda łaski prosi,
Bo drży ze strachu, który serce ściska.
Stąd nie wiem, której racji większa siła,
I nie wiem również, co powiedzieć zgoła:
Zamęt miłosny tak w sercu się rodzi!
Chcąc je zaś wszystkie ze sobą pogodzić,
Wrogą mi panią zmuszonym przywołać –
- Imię jej Litość – aby mnie broniła.
przełożył Maciej Froński
Tutti li miei penser parlan d’Amore…
Tutti li miei penser parlan d’Amore;
E hanno in lor sì gran varietate,
Ch’altro mi fa voler sua potestate,
Altro folle ragiona il suo valore,
Altro sperando m’apporta dolzore,
Altro pianger mi fa spesse fiate;
E sol s’accordano in cherer pietate,
Tremando di paura che è nel core.
Ond’io non so da qual matera prenda;
E vorrei dire, e non so ch’io mi dica:
Così mi trovo in amorosa erranza!
E se con tutti voi fare accordanza,
Convenemi chiamar la mia nemica,
Madonna la Pietà, che mi difenda.
Wszystkie me myśli o miłości prawią…
Wszystkie me myśli o miłości prawią;
A mają w sobie różnorodność taką,
Że jedna mi jej twardy głosi zakon,
Drugą jej rządy zwariowane bawią,
Przez tę mi często z oczu źródło tryska,
Ta znów z nadzieją słodycz mi przynosi;
W jednym podobne – każda łaski prosi,
Bo drży ze strachu, który serce ściska.
Stąd nie wiem, której racji większa siła,
I nie wiem również, co powiedzieć zgoła:
Zamęt miłosny tak w sercu się rodzi!
Chcąc je zaś wszystkie ze sobą pogodzić,
Wrogą mi panią zmuszonym przywołać –
- Imię jej Litość – aby mnie broniła.
przełożył Maciej Froński