Anioł

Aleksander Puszkin

Œwiatłoœciš lœnišc, u wrót edemu
Stał z głowš opuszczonš Anioł,
A buntowniczy, mroczny demon
Kršżył nad piekła złš otchłaniš.

Duch zaprzeczenia, duch bluŸnierczy
Spoglšdał na czystego ducha
I słodkim żarem po raz pierwszy
Miłoœnie drgnęła istnoœć głucha.

„Nienadaremnie, rzekł, zaznałem
Blasku, co spłynšł mi od ciebie:
Nie wszystkim w œwiecie pogardzałem,
Nie wszystkom nienawidził w niebie."

Inne teksty autora

Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin
Aleksander Puszkin