Wiedz o tym kiedy się rozklejasz
Bo los Cię do obłędu zbeształ
Że tym co przetrwa jest nadzieja
Kiedy zawodzi cała reszta.
I wciąż w pamięci miej te słowa
Gdy tak niemrawo w pejzaż idziesz
Że można wszystko zaplanować
Ale nie można nic przewidzieć.
Tego los pokarał
Kto miejsca nie zagrzeje
Bo chcąc być wszędzie naraz
Naprawdę nigdzie nie jest.
Bo w życiu prawdy są niezmienne
Lecz ludzie do nich się nie garną -
Że nie kosztuje nic co cenne
Choć nie da tego los za darmo.
Dziś będzie lepszy dzień niż sądzisz
I wreszcie się przestaniesz mylić
Gdy myślą w przyszłość nie zabłądzisz
Trzymając się obecnej chwili.
19 sierpnia 2006 Berlin - Can Canaria
- w samolocie