Są chwile bezpowrotne, jak lata minione,
ulatują do nieba lub w ziemię wsiąkają,
nikną cicho w oddali, idą w cieni stronę,
tam na zgliszczach przeszłości swoje miejsce mają.
A ja szukam ich śladu po piaszczystych drogach,
i na szczytach, co ziemie łączą w jedno z niebem,
i wśród lasów cienistych, i w pachnących stogach
i strudzony znajduję wreszcie ten trop jeden.
Widzę drogę tajemną, bez powrotu drogę,
słyszę głosy nęcące, idę krok za krokiem
i już czuję, że głowy obrócić nie mogę,
a me czoło Ty Boże przyodziewasz mrokiem.
Są chwile
Parlicki Mariusz
Inne teksty autora
Parlicki Mariusz