Zabawa w głuchy telefon - dyptyk

Parlicki Mariusz

1
wykręcał ten numer co wieczór

zwykle odbierała sekretarka
automatyczna z jej głosem

miał dwie minuty
po usłyszeniu sygnału
na œpiew miłoœci

potem
monotonna cisza
i chaos niepokoju

każdego dnia popełniał samobójstwo
gdy rzucał się
z łóżka na podłogę
gdy wieszał się
na słuchawce telefonu
gdy ostrym nożem rozcinał
koperty – zwrot adresata

2
niezapłacone rachunki z telekomunikacji
przyszli
odcięli kabel
nie miał czym za nie zapłacić

człowiek ten co odcinał
powiedział – dobra to pointa –
skoro ktoœ nie ma pieniędzy
niech dzwoni na koszt abonenta
i wyszedł

Hamlet wzburzony
Ÿle pojšł uwagi grzeczne

umarł

pogrzeb sprawiono
na koszt opieki społecznej

Inne teksty autora

Parlicki Mariusz