Zasnę...

Parlicki Mariusz

zasnę
a prześpię trzy apokalipsy
ślub mego syna
narodziny wnuczki
zarazę która położy Watykan
cud co Łazarza do biedy przywróci

prześpię
potoki łez co się przeleją
przez moje imię
i przez mój życiorys

prześpię
szyderstwa tych co mnie wyśmieją
marsz czarnych koszul
wystrzał z Aurory
apel poległych za największą sprawę
stypę sąsiada
na wiersze obławę
kolejkę w sklepie
zakupy na święta

prześpię
swą trumnę
swe ciało
i cmentarz

i prześpię
prześnię
czego nie wyśniłem
kiedy mnie budzik otrząsał o piątej
kiedy sny kradło zdziczałe komorne
kiedy leżałem bezsennie noc całą

prześnię co było
i co się nie stało

Inne teksty autora

Parlicki Mariusz