Łaskawa pani

Leszek Wójtowicz

Ty jesteś wszędzie łaskawa pani
Tańczysz leciutko na ostrzu brzytwy
Swobodnie chodzisz po górskich graniach
Czekasz na mecie każdej gonitwy

Cierpliwa jesteś jak dobra matka
Swoich wybrańców strzeżesz uważnie
I to jest pewne że nim nadejdziesz
Żadnemu z głowy włos nie spadnie

Wszyscy cię znają - nikt cię nie widział
Wszyscy się boją - a każdy czeka
Lecz chętnie drzwi by przed tobą zmknęli
Kiedy zmęczona idziesz z daleka

Podobno piękna jesteś jak anioł
I nie masz kosy ale całujesz
A jeśli kogoś tak zauroczysz
W najdłuższą podróż z tobą wędruje

Grożą nam tobą władca zakonnik
Pamiętaj prochu - krzyczą obydwaj
Lecz w blasku świecy i w dział łomocie
Tak samo jesteś cudnie - ohydna

W końcu zabierzesz ze sobą wszystkich
Oczekiwana czy niespodziana
I tylko szkoda nieprzekupna
I punktualna - łaskawa pani

Inne teksty autora

Leszek Wójtowicz
Leszek Wójtowicz