Literatura

Obdarci rycerze (wiersz klasyka)

Sándor Petőfi

I ja bym umiał wiersze moje
Przystroić blaskiem świetnych szat
Na pańskie posłać je podwoje
W wir towarzystwa, wielki świat

Lecz nie krępując ich zapału
O strój wytworny pragnąć dbać
Rąk marmurowych ideału
Nie myślę w rękawiczki pchać

Nie grzmią dziś działa, dźwięki mieczy
Ucichły, w kątach żre je rdza
Ale trwa wieczny bój człowieczy
Idei walka wieczna trwa

Z orszakiem licznym, zbrojnym szykiem
I ja w ten wielki ruszam bój
I walczę pieśnią... Zapaśnikiem -
Rycerzem jest wiersz każdy mój

Chociaż obdarci to szermierze
Lecz mężnie walczyć idą w świat
Bo dzielność zdobi wszak rycerza
A nie wytworność barw i szat

Więc ślę je w bój - a myśl nie bada
Czy po mym zgonie będą trwać?
Wróg czy duch czasu śmierć im zada
Snem wiecznym błogo będą spać


przysłano: 6 maja 2023 (historia)

Sándor Petőfi

Inne teksty autora

Łzy i gwiazdy
Sándor Petőfi
Jak się Madyar bawi
Sándor Petőfi
Co płynie tam w uboczu?...
Sándor Petőfi
Moja miłość
Sándor Petőfi
Pijąc wino
Sándor Petőfi
Bawcie się!
Sándor Petőfi
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca