Bawcie się!

Sándor Petőfi

Baw się, wesoła drużyno,
Ja ci już nie towarzyszę,
Śmiech, pustota, piosnka, wino
Troski mej nie ukołysze.

Czemu głowa myśleć zdolną?...
Patrzcie, jakim ja szalony,
Myślę dziś, gdy śmiać się wolno
O przyszłości mgłą przyćmionej.

Przyszłość... pełne burzy słowo...
Wszystkich nas położy w grobie...
A czy znajdziem się na nowo?
Czy dowiemy się o sobie?...

Może... lecz wprzód w dół cmentarny
Każdy musi być złożony,..
Oh! jak żywot nasz jest marny,
Jeśli nie jest nieskończony!...

 

Inne teksty autora