non olet non omlet /"Chmurnoryjność w synonimie hipnozy"-4./ (wiersz)
Arkadiusz R. Skowron
*traktat filo-ZOFII-czny z miłością
do Zosi branej
od kuchni i potraktowanej
w zgodzie z zaZADami
jajko jest mądrzejsze od kur-
-wy daje się kosztować
kosztuje
(non olet
non omlet)
pokazuje ptaka w konsekwencji swego
ja&ja wyklutego i wypluwa-wykluwa
wzwodem postawione na sztorc
przypadkowym kolumbem odkrywa istotę
matki ziemi U-RODzicielki
żądz
(non olet
non omlet)
rządzi żądzi nie
zrzędzi jest
zakrętem ukształtowane na językach
przelecianych podobieństwem brzmień
i znaczeń potrawą
ozorną a'la curve (przy czym stanowi
istotny łacznik panierki
zlepiającej rzymski okrzyk Juwenalisa
panem et circenses z utartym chlebem i solą
w oku ceremonialnego cyrku) (czego potrzeba bardziej
pospólstwu czy cyrku czy chleba nie
rozstrzygają ceremonialnie
milcząc) żądze rządzą rządy zrzędzą i zaspoka-
-jają
jają
(non olet non
omlet)
jajko jednak jest pierwszą
przyczyną i podstawą przyUrodzenia stykając
zakręty samo w sobie stanowi kolejne
konsekwencje przelatywania skorupka
nasiąka przez sTWORZENIA działa w PROST
TYTUŁUJĄC
(non olet non omlet)
weni i woni i nie jest mimo
wszystko ZBUCZone i tylko
ja&ja udowadniam fuck'ty wszystkim
znane (non olet non omlet z
bóg
z boku) stojąc na sztorc wśród skorupek
ja &ja
jają
drogą
drogą
(non olet non omlet cenność senność ją-
-dro
-dro
-go) Białko mam na oczach
żółtkiem zalega na wątrobie
nowa droga trakt i trakt-
-at
-at
-akujący
oczywistością
(non olet non omlet
sadzone)
na sztorc kurty-
-(za)-
-na-
-(sssssssssssssssssssssssssssssssss)
(wąż robi sobie
z nassssssssssssssssssssssssssss
wielkie RAJA)
po nocy zBUCZYĆ się trzeba Dzień
smaży mądrość na patelni
(z dodatkiem boczku
ot aluzja taka
z boczku)
perspektywą z buka za oknem
spogląda na mnie skrzydlaty skutek
mądrzejszego od kur-
-wy
tryska mi dzień
na twarz
na twardo na miękko
non omlet jądrość
prosta
tatatatatata
tata
ta
leży
ojcowizną
między nogami się
puenta wzwodzi
na pokruszenie
cha---
---ośliwie żłobieniem
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"Pokora to widzenie siebie w prawdzie" więc śmiało wal
ja mam dystans
więc strzelaj
;-P może dosięgnie
skoro ja nie trafiłem
bij waść do mego wstydu
ostrzem
....
Dzięki za odwiedziny
ave Ars
;-) na cokolwiek;-)
:)
Po prostu te podwórkowe gry słowne są bardzo dziecinne i proste jak w mordę strzelił. W formie przeżuty już dadaizm, a treść nie niesie za sobą żadnych rozwiązań, ani nawet nie stanowi nowych pytań.
ja właśnie jestem po przeczytaniu tomiku wierszy Arka, omijałam jego wiersze do tej pory jak tylko mogłam, nie bardzo wiedziałam z czym je jeść. teraz chyba wiem.
wariat czy geniusz?
napiszę Wam recenzję, jeśli będę potrafiła.
" ja&jo jest mocniejsze od kur-
-wy daje się kosztować"
-sobie zmieniłam bieg sprawy, wytrącając ego na piedestał :P