Literatura

Dlaczego nie mamy kanapy? (wiersz)

s_p_

targany twoim spokojem

trzeci raz sprzątam salon

muszę to przeżyć po swojemu

brak mi odwagi na spacer

w samotności

toczę więc zażarty bój

z pelargonią

o miejsce na kuchennym stole

nie cierpię kiedy masz rację


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 9 listopada 2010, 15:25
Genialne!!!!
"nie cierpię kiedy masz rację"!!!!!!!!!!!
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 10 listopada 2010, 20:42
Estetycznie taki opis przeżyć bohatera odbiega od dzisiejszych norm. Hmm. Właściwie od jakichkolwiek norm. Fakt faktem, że tego typu grafomania (proszę wybaczyć, naprawdę nie chcę obrazić) mogła nastąpić dopiero wraz z rozwojem wiersza wolnego.
estel
estel 10 listopada 2010, 21:23
Czy zamiast z pelargonią, autor nie mógłby się żreć z rododendronem?
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 10 listopada 2010, 22:59
Estel a pelargonia jak loreal? :P

a mnie się tu podoba pewna zwyczajność, to sprzątanie salonu i ten fragment:
"toczę więc zażarty bój
z pelargonią
o miejsce na kuchennym stole". poza tym, to jest takie kawo-na-ławowe. gdyby utrzymać klimat codzienności i podskórną nerwowość, bo przecież rytm codzienny został zachwiany i porządki nie mają nic wspólnego z utrzymaniem czystości. ja bym się złapała tej pelargonii i próbowała popchać tekst w jej stronę.
przysłano: 9 listopada 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca