kobieta upadła wielokropnie (bajka nostalgiczna) /"Chmurnoryjność w synonimie hipnozy"-24./ (wiersz)
Arkadiusz R. Skowron
1.
jak każda kobieta
lubiła być poobijana jak każda
kobieta upadła wielokropnie miała okrąg
duszy za sześcioma strunami upudlony
pod sześcioma kluczami osadzona głowa
spojona z gryfem ryczała lwem skrzeczała
orłem nie wymagała właściwie za wiele
lubiła się poobijać po ścianach i zaułkach
jak każda kobieta upadła wielokropnie przechodziła
z rąk do rąk zawsze przez chwilę opatrywana
przesłaniem posiadacza broni kobiety i instrumentu
nie pożyczam bywało że siadała upudloną
2.
duszą na ramieniu kolejnego zmiennością
łapana za szyję gryfną mimo obić wracała
do dźwięku nie skąpiła
dźwięków nie skąpiła świerzbiła
w opuszki palców
przyprawiając zrogowaceniem
jak każda kobieta wielkokropnie upadła
była dźwięczna rezonansem tamta właśnie
recesyjnie odstępowana apostatka
bardzia
gitara
niedopowiedziana akordem pękniętych
nostalgii
jak każda kobieta
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
miałam nadzieję , że sprawa wielokropności zostanie w jakiś sposób pocięta
To jak wysiłki autystycznego, żeby przekonać świat o swoim adhd. Natury nie da się ukryć. O co jedynie krzyczę to o opanowanie! Mówią, że co u trzeźwego na myśli, to u pijanego na facebooku. Dzwoni gdzieś? O wartości wierszy pisanych pod wpływem trudno dyskutować - historia prosi się o analizę.
Widzisz, może jestem na tyle ograniczona, że potrzebuję łopatologicznie. Ten wiersz całkowicie i świadomie wbił (sic!) mi się w mózg, dlatego wnioskuję o jego wyróżnienie (czy Ci się to, Autorze, podoba, czy nie :) ).
Bardziej podobają mi się Twoje 3minutowe minety niż wiekotrwałe oralne wyżyny. Pozdrawiam.
wielkiś jest :D
Ja klepnę rozgwieżdżenie dla wierszydła tego, ale muszę dodać, że ta gwiazdka w moim mniemaniu tyczy się nie tylko powyższego, lecz ogólnie całej Twojej twórczości, talentu i umiejętności robienia czytelnika w bambuko.
Ave ArS
Gratulacje Arku!