Literatura

KOMUNIKAT SPECJALNY (wiersz)

Jakint

zamknięte dla psów żydów masonów i chochlików z bajek
na dobranoc taplających się w świetle nocnej lampki
gorącej żarówki którą pięciowiosenne usta małego chłopca
opluwają na potęgę przez skwierczące ramię

 

zamknięte dla siwizny nad którą ciężko zapanować bo lepiej
utonąć w przeręblu z widokiem byle jakim niż z kimkolwiek
kto pod nogi kłody rzuca z dumą że właśnie pozbył się zbędnych
kilogramów tuszy źle bo krzywo opieczętowanych

 

zamknięte dla mnie dla ciebie dla nikogo z pierwszych
rzędów nie da się policzyć bo zęby powybijane wraz z koronkami
plombami i przemyconymi w nich inicjałami świetnego dentysty
jak nekrologi w butonierce wystawione na zmienne wiatry

 

zamknięte


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 25 listopada 2011, 09:04
mały chłopiec! - ta małość to już w tym chłopcu się zawarła, jak dla mnie. Pierwszą i drugą nieco bym wyszczupliła:

zamknięte dla psów żydów masonów i chochlików z bajek
na dobranoc taplających się w świetle nocnej lampki
którą pięciowiosenne usta chłopca opluwają na potęgę
przez skwierczące ramię

zamknięte dla siwizny nad którą ciężko zapanować bo lepiej
utonąć w przeręblu z widokiem byle jakim niż z kimkolwiek
kto pod nogi kłody rzuca z dumą że właśnie pozbył się zbędnych
kilogramów

W ten sposób bardziej mi to płynie, nie mam wrażenie, jakby coś zostało dorzucone na kupę węgla i strasznie upierdliwie z tej kupy ciągle zjeżdżało. Podobają mi się obrazy, jakie tu stworzyłeś, zwłaszcza w trzeciej te związane z dentystą. Bardzo pod mikroskop wszedł tekst, pokazując, że wszystko może być sygnowane, należy do kogoś, a co za tym idzie - ktoś musi być odpowiedzialny.

Teraz trzeba wywnioskować, co zostało zamknięte, bo odbiorcę komunikatu mamy szerokiego.
Jakint
Jakint 26 listopada 2011, 07:31
Czasami jest tak, że powtarzalność przedmiotu, jego funkcjonowanie w tekście w podobnej formie, choć inaczej nazwane, dodaje mu wagi. Przynajmniej w moim odczuciu. Co prawda zabieg ten musi być przeprowadzony z głową, ponieważ bardzo łatwo wpaść w spiralę wyliczanek.

Chłopiec jest mały. Ta "małość" odnosi się do kruchości. Jednakże nie pozwoliłbym sobie nazwać chłopca kruchym.

Trudniej jest do odbiorcy dotrzeć, aniżeli coś mu zakomunikować. Kwestie postrzegania są nierozwiązywalne.
przysłano: 24 listopada 2011 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca