JEDWABNA POŚCIEL PURPURĄ ROZGRZEWA
SPLĄTANE CIAŁA W AKCIE ROZKOSZY
TWE CZUŁE USTA PIESZCZĄ WOLNO
KAŻDY CENTYMETR MOJEJ SKÓRY
DOTYKIEM RĄK RZEZBISZ ME CIAŁO
KTÓRE NAMIĘTNIE FORMĘ PRZYBIERA
FALA ROZKOSZY JAK SINUSOIDA
TO W GÓRĘ... TO W DÓŁ OPADA...
I PRAGNIESZ ZDOBYĆ MNIE DOGŁĘBNIE
PENETRUJĄCYM RUCHEM EGO
DOTRZEĆ DO PUNKTU GRAFENBERGA
BY TAM ZOSTAWIĆ TWE SPEŁNIENIE
odważny ''erotyk'', ale wszystko odkryłaś