szary wilk (wiersz)
Jaro
zbudził świtem szary dzień
przytulił się do szarego drzewa
cień utknął gdzieś przy ziemi
z watahą pędzi po bezkresie
za zdobyczą za zwierzyną
za szarymi chmurami słońce czeka z promieniami
wiatr nie nadchodzi
na niego czekam na miedzy
pomiędzy nami niebo
Bóg podał dłoń z nadzieją niech nadejdzie
bo wiara usycha jak szare trawy
tylko wilk w szarym życiu goni
czasem odpoczywa
gdy pełne brzuchy
nie pamiętają biedy
jest szaro jest dostatnie
przysłano:
18 lutego 2015
(historia)
przysłał
Yaro –
18 lutego 2015, 15:15
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się