Literatura

nie do wiary (wiersz)

Jaro

upierzony 
przeglądam gazet pierwsze strony 
na zdjęciu facet nieogolony 
to nie ja pytam żony jakiś niepodobny 
  
woda sodowa uderza czasem do głowy 
skręt na wardze nie świadczy dobrze 
wyluzowany 
zanurzam się w pierwszej stronie lektury 
oblepione słupy 
z czytaniem zejdzie  z pół godziny 
  
jestem jak gwiazda wygasła 
na skraju kosmosu rodzą się ludzie 
tak niepodobni zwariowani cudni 
cudakom łatwiej śmiać się z siebie 
  
odnajdę siebie w gęstej masie 
przyroda jedna się ze mną jestem jej częścią

 

 


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 15 maja 2015, 11:44
...eeeech
Cytra
Cytra 15 maja 2015, 12:37
przeglądam pierwsze strony gazet
na zdjęciu facet nieogolony
czy to ja patrzę zdziwiony
woda sodowa uderzała mi czasem do głowy

zanurzam się w pierwszej stronie lektury
na skraju kosmosu rodzą się znowu ludzie
tak niepodobni do mnie znowu solidarni
czy odnajdę się w tej gęstej masie

Przepraszam, że ośmieliłam się sparafrazować twój wiersz,
chciałam by zabrzmiał bardziej realnie. Pozdrawiam
Mi Lo
Mi Lo 15 maja 2015, 13:34
powodzenia. i tylko nie obraź się na sugestię, ze dobra dawka poezji nie zaszkodziłaby ci, a może wręcz pomogła przy dalszym pisaniu
Yaro
Yaro 15 maja 2015, 19:34
Oki.Faktycznie mało czytam .Pozdrawiam...
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 16 maja 2015, 15:07
To zupełnie niezły wiersz. Pomyśl o końcowych wersach z tego da się zrobić zgrabniejszą pointę! Reszta jest ok!
CRASS
CRASS 17 maja 2015, 01:16
A ja jak belfer ocenię cię tak: warsztat mierny, ale wyobraźnia niczego sobie, a więc pięć. Nie bądź ignorantem poczytaj dobrych poetów i będzie bardzo dobrze.
przysłano: 15 maja 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca