bieg rzeki każe mi ruszyć z miejsca,
w którym stoję
ruszyć w poszukiwaniu mórz,
oceanów i pustyń ludzkich serc
w echu wielkiej wody,
człowiek daremnie pragnie być sobą
nawet gdy wiatr zmienia nurt
mówią że narodziny, to niepisana umowa
z naturą,
obowiązek spotkania się z przeznaczeniem
może dlatego ludzie mają wspomnienia,
to one odnajdują drogę w labiryntach
naszego życia
nie jestem inny,
nie wyróżniam się w tłumie szarych głów,
inne są tylko ścieżki, którymi podążam
inne domy, które odwiedzam
każdego dnia, zanurzam się w wodzie
szukając w jej głębi prawdy
o sobie samym
Przemek Trenk