Literatura

Ikar (wiersz)

Przemek Trenk

 

ósmego marca
dwa tysiące szesnastego roku
w dzień wszystkich niewiast

 

o godzinie szóstej trzydzieści 
nad ranem
na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu

 

umarłem będąc młodym
by narodzić się starcem

usiadłem na ławce
przy swoim grobie


prosząc byście pomogli mi wstać

nie mam siły wracać do siebie
do wspomnień
do życia!

 

chciałem rozwinąć skrzydła
polecieć jak Ikar
być wolnym od siebie

 

odwróćcie swoje głowy
odejdźcie
precz!

 

nie patrzcie jak słońce topi wosk
nie patrzcie jak spadam
wynocha

 

Przemek Trenk

 

     

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 marca 2016, 17:21
...szkolniackie
Mi Lo
Mi Lo 21 marca 2016, 12:49
patos noworomantyczny w XXI wieku?
to równie dobre jak 24godzinna dawka programu telewizji PRZEtrwam bez przerw na reklamę
przysłano: 20 marca 2016 (historia)

Inne teksty autora

transcendencja
Przemek Trenk
***
Przemek Trenk
Amor vincit omnia
Przemek Trenk
***
Przemek Trenk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca