odnaleźć drogę

Yaro

ciszą oddycham
płatki róż na dłoni 

nie bać się dnia nocy


zdążyć przed szumem burzy

zielone gaje
ptaki nisko lotem
 bojowe samoloty

 

czuć zapach konwalii 
na  koszuli jedwabnej
tkanej świtem babiego lata

 

odradzony zawsze w snach
o gołębim sercu wrastać 
w ziarna dobrego poznania drogi

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 10 stycznia 2017
anonim