Literatura

kawa (wiersz)

Yaro

tam płuca Ziemi 
na wzgórzach Santos
gdzie kawa puszcza korzenie 
Brazylia w słońcu rozkwita 

 

małe listki tkliwe
prosząc o dotyk dłoni


kawa dojrzewa w opuszczeniu

a jednak ktoś o niej myśli 
by ją zerwać wysuszyć i zmielić

pobudzi aromatem nie jednego a wielu


poranek bez kawy 
to jak spóźnić się na ważną uroczystość

 

smak zapach lepsze samopoczucie 
energia i życie wolne od wolnych rodników

 


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 19 stycznia 2018, 09:22
Autentyczny !
Yaro
Yaro 19 stycznia 2018, 17:54
tylko kawa prawdziwa jest autentyczna ...
przysłano: 18 stycznia 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca