Literatura

zastane nierozchodzone (wiersz)

Małgorzata Bobak

 

 

nie wiem kiedy jestem najprawdziwsza
mija mnie tyle czasu a miłość unika jakby uważała 
że powinnam zająć się czymś pożyteczniejszym

 

w półśnie uczucie wyraża siebie po mistrzowsku 
gra w niewielkich epizodach a wielkie role zawsze spieprzy 
 

i tak każdego dnia miesza się komedia z tragedią
brakuje reżysera dyrektora artystycznego 
garderoby a księgowej nie trzeba
 

z braku czasu przebiłeś ofertę telefonicznie 
choć potem okazało się że po prostu miałeś trochę drobnych
na zbyciu

 

upchnij mnie w jakimś kącie 
dłonie  posłużą za wieszaki na koszule

z niedopranymi kołnierzykami

 


przysłano: 18 lutego 2018 (historia)

Inne teksty autora

gdy wyjdę z cienia (...)
Małgorzata Anna Bobak Końcowa
spaceruję po mieście (...)
Małgorzata Bobak
Sanctus picture
Małgorzata Bobak
Coffeehouse
Małgorzata Bobak
dopóki ocean
Małgorzata Bobak
czuj się zamurowany
Małgorzata Bobak
w procesie tworzenia
Małgorzata Bobak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca