przepraszam (wiersz)
Bartek Wyrostek
Nie polizałem ci pleców
nie possałem wargi
zasnęłaś przykryta mym brakiem
a czekanie twoje stało w pokoju
przy zgaszonym świetle
i krzyczało do mnie
ogromnym żalem
n i e r o z u m i e j ą c
mojego nieprzyjścia.
A ja stałem wtedy
nad przepaścią mego świata
na mostach warszawskich
i patrząc na Wisłę skakałem
spadając sobie poświęconym ptakiem.
przysłano:
12 maja 2018
(historia)
przysłał
Lucky Person –
12 maja 2018, 06:30
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się