krople rosy
bez pośpiechu wysychają
na dzwonkach konwalii
odbitym śladem w pamięci
zapach zmysły
miejsce czas
zbiegły się echem
w mikrokosmosie
odniosłem wrażenie jakbym sam był w lesie
mój oddech
świeże powietrze
szmer drzew
wokalistyka kukułka
zaklęta w starym zegarze