Literatura

Sen o balladzie (wiersz)

Kamila Nikuła

 

Oto wieczór. Jak z pamięci chmury spłukane złotem 

w kształcie malin — odpływają różami

 

o kamienny brzeg rozbija się jezioro 

żaglówka wpływa do przystani 

w niskim błękicie miodowy zmierzch 

ostatnie spacery z psami 

plusk wody i ktoś woła imię

 

i na drugim brzegu światła centrum 

jakby martwe serce ktoś poruszył 

jakby na twojej dłoni położył swoją dłoń 

oto rozpalone miasto gasnące żarem betonu 

 

a ja śnię muzykę

śnię dźwięki gitary 

balladę którą zanucił jakiś romantyk 

w nocnym klubie


przysłano: 14 sierpnia 2021 (historia)

Inne teksty autora

Poeta umarł
Kamila Nikuła
Tak nas widzę
Kamila Nikuła
Prom
Kamila Nikuła
Miasto umarłych
Kamila Nikuła
Odpocznienie
Kamila Nikuła
Sto lat
KamilaNikuła
Podróż przez dolinę
Kamila Nikuła
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca